I PO SEZONIE
19 października zawodami spinningowymi zakończyliśmy w naszym kole sezon sportowy. Zalew czorsztyński na którym rywalizowano po raz kolejny okazał się łowiskiem zaskakującym i nie przewidywalnym.
Okonie, mimo, iż wszyscy łowili w bankowych jak się wydawało miejscach dały się złowić tylko dziesięciu uczestnikom. Rekompensatą była za to wielkość przyniesionych do wagi garbusów, z których niemal wszystkie miały sporo ponad ochronne 18 centymetrów. Zaskoczyli faworyci. Ryb nie złowili Adam Kaczmarczyk i Marek Kolasa, a i wynik Grzegorza Wojtasa – uznanego specjalisty od pasiastych drapieżników – też nie powalał na kolana. Spośród przedstawicieli innych gatunków na hakach gościły sandacze i szczupaki, jednak żaden spośród nich nie wylądował w podbieraku. Czterogodzinne zmagania wygrał reprezentujący koło Jordanów Jarosław Mikuta. Jemu też przypadł puchar za największą rybę, niemal czterdziesto centymetrowego okonia.
1. Jarosław Mikuta
2. Krystian Ścisłowicz
3. Przemysław Banach
4. Jan Grochola
5. Roman Rzepiszczak
6. Sławomir Wysocki
7. Jacek Wilkus
8. Grzegorz Wojtas
9. Stanisław Dziedzina
10. Wiesław Kuchta
Opublikuj komentarz