Tym razem (22 sierpnia) zalew czorsztyński łaskawie darzył rybami i aż szkoda, że w feederowych mistrzostwach koła uczestniczyło tylko sześć osób.
Płocie i leszcze mimo upału regularnie meldowały się na haczykach, zarówno te typowo zawodnicze, jak i całkiem przyzwoite. Nie były też specjalnie wybredne, jeśli chodzi o przynęty i przez dwie, cztero godzinne tury równie chętnie połykały pinkę białą, czerwoną, żółtą, czy też klasyczne, białe robaki. Mimo skromnej obsady nie obeszło się bez małej niespodzianki, gdyż mistrzem koła w gruntowej kategorii został tegoroczny mistrz spławika – Marek Kolasa. Do Jego rąk powędrowała też nagroda za największą rybę, którą był nieco ponad czterdziesto centymetrowy leszcz. W ten oto sposób wyłoniliśmy ostatniego, tegorocznego czempiona. Serdecznie gratulujemy !!!
Opublikuj komentarz