KRAKOWIACY I GÓRALE

13 października wspólnie z krakowskim kołem garnizonowym pożegnaliśmy sportowy sezon spławikowy.

Impreza jak zwykle przebiegła w niezwykle miłej atmosferze i nawet wyjątkowo słabe jak na to łowisko brania  nie były w stanie popsuć humorów.
Niestety o końcowym sukcesie tym razem decydowało przede wszystkim losowanie. Rozmieszczenie ryb było bardzo nierówne co znalazło swe odzwierciedlenie w końcowych wynikach. Pierwsze dziesięć stanowisk to walka o pojedyncze mikro płotki, okonki i jeszcze mniejsze jazgarze. Nie poradził sobie tam ani najlepiej znający wiślane starorzecza Krzysztof Małek, ani doskonale przygotowany do zawodów Marek Kolasa. Na tym tle ładnie wypadł debiutujący w krakowsko-góralskich zmaganiach Bartłomiej Rajski, który na stanowisku nr 1 uzyskał ponad kilogram ryb. W miarę przesuwania się w kierunku stanowisk dolnych (od numeru czternastego wzwyż) do głosu dochodziły leszcze. Na końcówce sektora mimo ogólnie nędznych brań można było uzyskać wynik kilkukilogramowy. Tam też wędkował zwycięzca Wiesław Kuchta, który święcił tryumf także jako łowca największej ryby (leszcz ok. 0,6 Kg). Nikomu nie trafił się tym razem ani lin, ani karp, ani nawet dość licznie występujący tu jaź. Najlepszym krakowiakiem został

Roman Dryk.

1.    Wiesław Kuchta
2.    Sławomir Wysocki
3.    Adam Kaczmarczyk
4.    Stanisław Dziedzina
5.    Roman Dryk
6.    Wiesław Łukasz
7.    Marek Kolasa
8.    Przemysław Banach
9.    Bartłomiej Rajski
10.    Zdzisław Klaper
11.    Jan Grochola
12.    Radosław Kuśmierczyk
13.    Krzysztof Małek
14.    Sebastian Mensfeld
15.    Edward Gronowski
16.    Andrzej Mraz
17.    Edward Bukowski
18.    Józef Wydmiński
19.    Mieczysław Dębski
20.    Wojciech Waliczek