Ładowanie

TAK WYCZEKIWANE!

TAK WYCZEKIWANE!

   Tyle czekaliśmy na te pierwsze, a zarazem ostatnie zawody podlodowe w sezonie i udało się! Lód o dziwo wytrzymał ciepłą jak na tę porę roku aurę, a reszta, no cóż…..
Tak jak dziś, to nie zmokliśmy i nie przemarzli już od wielu, wielu lat. Prawda jest jednak taka, że gdyby za rok też miało być tak paskudnie to i tak też przyjedziemy! No, a przynajmniej ta nasza dzisiejsza, najtwardsza dwunastka. A ryby? Gdyby trochę bardziej się postarały i lepszymi braniami wynagrodziły deszcz, wiatr i chłód, to chyba nikt nie miał by do nich pretensji. Te niestety brały średnio i raczej trochę poniżej oczekiwań i możliwości stawu. Zawiodły zwłaszcza leszcze, których złowiono tylko kilka, a i okonie ładnie żerujące przez ostatnie kilka dni dziś nie miały ochoty współpracować. Dominował więc drobiazg, raz po raz przerywany szczupakiem, nie zaliczanym niestety do punktacji. Z tym drobiazgiem – tu bez specjalnych niespodzianek – najlepiej poradziła sobie trójka Bryja, Kolasa, Polanowski. Gratulacje należą się jednak jak mało kiedy wszystkim uczestnikom!!!
 
1 Sławomir Bryja
2 Marek Kolasa
3 Łukasz Polanowski
4 Jan Moszkowski
5 Adam Kaczmarczyk
6 Grzegorz Wojtas
7 Sebastian Mensfeld
8 Maciej Pająk
9 Piotr Gruszka
10 Wiesław Kuchta
11 Mieczysław Dębski
12 Stanisław Dziedzina